E(ko)-transport w skali światowej. Jakie czekają nas zmiany?

Znajdujemy się w przełomowym momencie, w którym różne rejony świata (szczególnie Azja) całkiem poważnie rozważają wprowadzenie elektryfikacji lokalnego transportu. Istnieje szansa, że w przeciągu dwóch lat dzisiejsze zamiary staną się realnymi decyzjami. Jakie to przyniesie skutki?

Weźmy pod uwagę choćby same Indie. Produkcja skuterów elektrycznych dochodzi tam na daną chwilę do setek milionów rocznie (!). Licząc, że każdy skuter to kilka kWh energii, otrzymujemy wynik mierzony w setkach GWh energii z akumulatorów. Natomiast w 2019 roku wszystkie fabryki świata wyprodukują zaledwie łącznie około 200GWh. Bardzo szybko znajdziemy się w sytuacji braku możliwości produkcyjnych akumulatorów na taką skalę. Na przykładzie zakładu Tesla-Panasonic Gigafactory w Nevadzie możemy zobaczyć, że wystartowanie z tak dużą produkcją wymaga od 3 do 5 lat (przy inwestycji 5 Mld USD), nie wspominając nawet o osobnym problemie związanym z surowcami naturalnymi.   

Sceptycy e-transportu krytycznie podchodzą do całej sytuacji, zasłaniając się argumentami, iż (według nich) w całym cyklu życia użytkowanie pojazdów elektrycznym wcale nie jest aż tak przyjazne dla środowiska. Szczególnie obciążająca pozostaje kwestia produkcji oraz utylizacji baterii. Jednakże nawet jeżeli przyjmiemy, że ich wyliczenia są poprawne, to wciąż nie można zaprzeczyć trzem generalnym aspektom:

  • Pojazdy elektryczne są znacznie bardziej efektywne energetycznie i znacznie prostsze w swojej konstrukcji od tradycyjnych środków transportu.

Mniej smarów, olei czy elementów mechanicznych automatycznie przekłada się na mniejsze obciążenie dla środowiska.

Na dzień dzisiejszy, energetyczna sprawność napędu elektrycznego jako całości dochodzi już do 88%. Przy tak wielkich inwestycjach jakie obecnie zachodzą w branży, możemy spodziewać się, że już niedługo wynik przekroczy 90% sprawności. Natomiast sprawność energetyczna pojazdu spalinowego wciąż nie przekracza 30%. Rozwiązania elektryczne zużywają zdecydowanie mniej energii, co w skali globu przełoży się na kolosalne oszczędności!

  • E-pojazdy to zdecydowanie mniej spalin w aglomeracjach miejskich.

Jest to jedna z kluczowych kwestii, biorąc pod uwagę zdrowie i życie ludzkie. Ograniczenie emisji spalin wpłynie na poprawę stanu zdrowia mieszkańców miast i obniży tym samym koszty leczenia.

  • Przemysłowa produkcja, tak ogniw jak i elektryczności (nawet w elektrowniach węglowych), jest znacznie czystsza niż którekolwiek z systemów napędów spalinowych.  

Duży przemysł ma bardzo poważnie ograniczenia w zakresie produkcji zanieczyszczeń – inwestycje w filtry i odpowiednie instalacje osiągają milionowe kwoty. W przypadku e-rozwiązań, emisja zanieczyszczeń jest o kilka rzędów wielkości mniejsza, nawet  w porównaniu do najnowszych i najlepszych napędów spalinowych.

Biorąc to wszystko pod uwagę, nawet jeśli dzisiejszy e-transport nie jest w 100% ekologiczny i przyjazny środowisku, to wciąż pozostaje wyraźnym krokiem w dobrą stronę – szczególnie w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań spalinowych. Posiadamy solidną podstawę, którą możemy stopniowo ulepszać i modyfikować, osiągając w końcu w pełni satysfakcjonujący wynik.

Istotne tylko, żeby skala inwestycji nie przerosła naszych możliwości.

<< wróć do listy artykułów